wtorek, 27 stycznia 2015

O kupowaniu mieszkań

Artykuł o mieszkaniach, ogólnie o nieruchomościach oraz o programach dotacyjnych. Chcesz kupić luksusowy apartament? Sprawdź nowe mieszkania łódź

Sky Tower - polski luksusowy wieżowiec mieszkalny

W pierwszej wersji projektu Sky Tower miał składać się z pięciu wieżowców, przy czym najwyższy z nich miał być rekordowym obiektem w Polsce o wysokości 258 m. Obecnie kompleks to:
Wieżowiec nr 1 (wieża) ? 212 m; dach na wysokości 205,82 m
Wieżowiec nr 2 (żagiel) ? 92-54 m
Podest (galeria handlowa) ? 19 m
Liczba apartamentów we wszystkich budynkach wynosi 236.
Z placu budowy przed rozpoczęciem prac wywieziono 200 tys. metrów sześciennych ziemi (27 250 ciężarówek).
Pod budowę wykonano 150 pali o długości 18 m i średnicy 1,5 metra.
W trakcie prac fundamentowych pod Sky Tower ułożono 200 tys. metrów sześciennych mieszanki betonowej.
Płyta fundamentowa w niektórych miejscach ma grubość 7 metrów.
Do budowy kompleksu zużytych zostało łącznie 30 tys. ton stali zbrojeniowej.
Na przeszklenie fasad zużytych zostało 70 tys. metrów kwadratowych szkła.
Na budowie pracowało do około 1000 osób.
Na budowie pracowało 8 żurawi, w tym jeden o wysokości 220 metrów.
Rozwiązania komunikacyjne w Sky Tower to ponad 38 dźwigów, 8 ruchomych schodów a także dwa chodniki ruchome. Dźwigi zastosowane w SkyTower to rozwiązania firmy Schindler:

12 dźwigów S7050
6 dźwigów w grupie ze sterowaniem Miconic 10 i Schindler ID
4 dźwigi w grupie ze sterowaniem Miconic 10 i Schindler ID
7 dźwigów S5400 (w tym dwa pożarowe)
Wszystkimi urządzeniami zarządza system Lobby Vision. Schody ruchome w Sky Tower to instalowane w centrach handlowych Schindler 9300 AE, przeszklone mlecznymi szybami o zdolności transportowej 9000osób/h i prędkości 0,5m/s. Cały budynek należeć ma do kategorii A+.

Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Sky_Tower


Kto może dostać MdM?

Na dofinansowanie wkładu własnego do nieruchomości mogą liczyć jednak osoby, które przede wszystkim nie ukończyły 35 lat, nie są właścicielami i współwłaścicielami innego mieszkania bądź budynku, nie posiadają spółdzielczego prawa do lokalu ani osoby, który były wcześniej objęte na zasadzie wspólności majątkowej małżeńskiej. Ci, którzy wynajmowali mieszkanie mogą uzyskać dopłatę, lecz muszą rozwiązać umowę do czasu 6 miesięcy od przeniesienia własności na mieszkanie z dopłatą.

Warunkiem otrzymania dopłaty jest zaciągnięcie kredytu w banku, który jest związany umową z BGK. Kredytobiorcą jest nabywca mieszkania, a kwota kredytu musi wynosić co najmniej 50% ceny zakupu mieszkania. Może on zostać udzielony jedynie w złotówkach i może być przeznaczony tylko na zakup mieszkania, a okres kredytowania musi wynosić przynajmniej 15 lat.


Kredyty hipoteczne - nowe zasady

Dla tych, którzy są zmuszeni do wzięcia kredytu hipotecznego, ważna wiadomość. Od przyszłego roku obowiązkowy wkład własny wzrośnie do 10% wartości nieruchomości.

Teraz jest więc ostatni dzwonek, by załapać się na korzystniejsze (przynajmniej w teorii) warunki. Jednak z drugiej strony, czy jeśli problemem dla kupującego jest wyłożenie 10-15% wartości nieruchomości, to czy to dobrze rokuje na spłaty rat kredytu? Pamiętajmy tez, że im więcej pieniędzy wyłożymy z własnej kieszeni, tym tańsze będzie to mieszkanie - odsetki od kredytów hipotecznych są naprawdę spore, przez cały okres kredytowania (czyli 30 lat) wyjdzie na to, że mieszkanie kosztowało dwa razy tyle.

Warto więc może się wstrzymać i odłożyć potrzebną na wkład własny kwotę, zamiast ponosić naprawdę duże dodatkowe koszty? Każdy musi sobie odpowiedzieć na to pytanie sam.


MdM - dla młodych, czy dla deweloperów?

Program rządowy pomocy dla młodych okazał się oczywiście (co nie jest dla nikogo zaskoczeniem) porażką. Nie wykorzystano 2/3 środków przeznaczonych z budżetu na to dofinansowanie.

Pytanie, czy to dlatego, że jednak młodych nie stać na mieszkanie? A może finansowanie zakupy nieruchomości wyłącznie z rynku pierwotnego mija się z celem? Mimo wszystko wychodzi na to, że rynek wtórny wypada korzystniej. No i limity...

Czyli największa porażka - program MdM spowodował, że w wielu miastach ceny nieruchomości WZROSŁY, co jest niekorzystne dla kupujących - bez tego programu kupiliby mieszkanie taniej. Jaki więc sens ma taka dotacja od rządu?


Znany dylemat - wynająć, czy kupić?

Zarobki na to nie pozwalają. Wiele osób więc wynajmuje mieszkania u innych.
Aby kupić mieszkanie trzeba dysponować odpowiednią ilością pieniędzy.
Z reguły są to kwoty od 60 tyś. ( okazje np. zadłużone kawalerki odkupowane od spółdzielni) wzwyż. Dwupokojowe mieszkanie w mieście średniej wielkości można już kupić w okolicach 130 tyś. PLN.
Aby taką sumę uzbierać trzeba przede wszystkim dobrze zarabiać i dość solidnie oszczędzać lub wyjechać na jakiś czas do pracy za granicę i również mocno oszczędzać.
Najłatwiejszą więc opcją na zakup mieszkania pozostaje kredyt pod warunkiem, że posiadamy zdolność kredytową.
W zależności na jaką kwotę weźmiemy kredyt i na ile lat sobie go rozłożymy miesięczna rata będzie nas wynosiła od ok 800zł. wzwyż.
Przykładowo przy kredycie na 130 tyś. rozłożonym na 35 lat rata miesięczna będzie nas wynosiła ok. 750zł. Przy tej samej wartości kredytu rozłożonego na 10 lat rata może już wynosić ok 1350zł miesięcznie.


sobota, 24 stycznia 2015

Prawo

prawnik katowice

Wykorzystywanie ignorancji

Kompletny brak znajomości prawa może być powodem dużych problemów w życiu. Niektórym się wydaje, że ściąganie z internetu plików muzycznych, gier, czy filmów jest nielegalne.

Nie jest to jednak prawdą - nielegalne jest jedynie ROZPOWSZECHNIANIE takich materiałów, niezależnie od tego, czy mamy z tego jakieś korzyści materialne, czy nie.

Z powodu braku tej wiedzy jedna z kancelarii wysłała pisma do niektórych internautów, w których była informacja o złamaniu prawa autorskiego. Naliczono grzywnę w wysokości 500 zł za ściągnięty film (jeden z polskich). Sporo osób się wystraszyło o zapłaciło te pieniądze, mimo że tak naprawdę nie złamali żadnego prawa. Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że jeżeli jakieś postępowanie jest powszechnie uznane za niemoralne, to nie jest równoznaczne z tym, że jest nielegalne. Pobieranie plików jest nieetyczne, ale jeżeli ich nie udostępniamy, nie popełniamy żadnego przestępstwa. Warto o tym wiedzieć, żeby nie paść ofiara oszustów, którzy żerują na niewiedzy internautów.


Prawo budowlane - przykład złego prawa

Prawo budowlane w naszym kraju jest bardzo skomplikowane i nadmiernie restrykcyjne. Wielu ludzi łamie to prawo z powodu niewiedzy - mało kto wie, że postawienie ogrodzenia wymaga co najmniej zgłoszenia. Napisałam co najmniej, ponieważ jeżeli chcemy postawić coś solidniejszego, niż zwykła siatka, potrzebne będzie... tak, dokładnie - POZWOLENIE NA BUDOWĘ.

Regularnie pojawiają się informacje o tym, że pozwolenie na budowę zostanie zniesione, jednak póki co - nic takiego się nie stało.

Wielu z nas odetchnęłoby z ulgą, jeżeli przepisy prawa budowlanego uległyby liberalizacji. Jednak na razie to tylko pobożne życzenia.

Kary za samowole budowlane są wysokie, a to co kwalifikuje się pod to pojęcie może przerazić.

Pozwolenie na budowę znacznie wydłuża proces powstawania budynku, ponieważ na wszystkie potrzebne dokumenty, trzeba czekać. A jest tego naprawdę dużo. Czy warto poczekać z budową domu na liberalizację przepisów? Nie sądzę. Ponieważ może się okazać, że się nie doczekamy.


O tym jak łatwo złamać prawo

Ignorantia iuris nocet - nieznajomość prawa szkodzi, tak głosi stare rzymskie przysłowie. Trudno się z tym nie zgodzić. A prawa przestrzegać wbrew pozorom nie jest łatwo.

Jednym z takich praw, które łatwo złamać jest zakaz biwakowania na terenach lasów państwowych. Nie można legalnie robić w lesie namiotu, rozpalić ogniska (lub grilla) - jest to nielegalne. Wiele osób o tym nie wie, narażając się na mandat.
W lesie nie można również spuścić psa ze smyczy, to może byłoby i zrozumiałe, ale... gdzie w takim razie mogą się wybiegać nasze czworonogi?

De facto nigdzie, ponieważ nie ma parków psów, ani wyznaczonych do tego terenów, pozostają tylko działki prywatne.

W lesie można jedynie zbierać grzyby, jagody czy inne runo leśne. Jednak... też możemy załapać się na mandat.

Mimo zakazu śmiecenia i nowej ustawy śmieciowej, jakoś w lasach ilość śmieci nie maleje. Tak więc zamiast walczyć z poważnym problemem, zabrania się ludziom korzystania z lasów w celach rekreacyjnych. Dla przykładu w krajach skandynawskich i nadbałtyckich rozbicie namiotu, rozpalenie ogniska itd, są całkowicie legalne. Nie można jednak zostawiać za sobą śmieci. Da się? Da - lasy skandynawskie są naprawdę czyste.


Paremia prawnicza - znaczenie

Paremia prawnicza ? krótka sentencja (zasada, maksyma), sformułowana najczęściej przez jurystę będącego uznanym autorytetem prawniczym (z reguły jurystę starożytnego Rzymu), wyrażająca w przystępny sposób fundamentalną zasadę prawną.

Zaletą jest ich uniwersalność, zrozumiałość dla prawników niezależnie od języka ojczystego. Prawnicy współcześnie chętnie sięgają do paremii, stanowią one też częsty element retoryki prawniczej1.

Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Paremia_prawnicza


środa, 21 stycznia 2015

Facebook i biznes - czy to się dodaje?

Chcesz wiedzieć o co chodzi z social media marketing? Przeczytaj nasz artykuł! A jeżeli chcesz skorzystać z oferty, to zobacz facebook szczecin

Kiedy nie warto inwestować w fanpage na Facebooku?

Zanim zdecydujesz się na skorzystanie z takiej usługi, zastanów się, czy twoja firma tego potrzebuje. Jeżeli masz wybitnie lokalny zasięg, to może nie mieć sensu.

Przede wszystkim ludzie korzystają z mediów społecznościowych w celach rozrywkowych. Spędzają w ten sposób swój wolny czas. Nie mają wtedy nastroju do podejmowania decyzji konsumenckich. Sprawdza się promowanie firm nastawionych na rozrywkę - puby, restauracje, kina, itd. Ale czy sprawdzi się promowanie w ten sposób innych usług, jak na przykład warsztatów samochodowych? No raczej słabo. W tym celu ludzie nie używają facebooka, ale Google.

Social media ma sens jako uzupełnienie promowania firmy w internecie. Jednak samo w sobie jest formą reklamy tak samo mało skuteczną jak billboard.


Social media dla firm - nowa usługa

Tak, jak wcześniej wszyscy robili strony www, tak teraz wszyscy oferują "social media".

Skąd taki boom? Jak wszyscy wiemy, popularność Facebooka jest ogromna, pojawia się również idea, by wykorzystać to "social media" do prowadzenia biznesu. Możemy w ten sposób promować swoje usługi, tworzyć bazę klientów, dbac o swój wizerunek w internecie. Jednak trzeba to wykorzystać dobrze. Jednak, nie wszystkie firmy z "social media" w ofercie, robią to dobrze. Wiele z nich nie zatrudnia nawet porządnych copywriterów, obeznanych w social media. To, co wydaje się łatwe i proste, wcale takie nie jest. Zamiast zyskać na wizerunku, można całkiem dużo stracić, lub nawet wyrzucić pieniądze w błoto.


Kilka słów na temat tego, jak (nie) zarządzać kontem na fejsie

Social media to często wałkowany temat. Mówi się wiele o tym jakie dają możliwości, mówi się także o zagrożeniach.

Konto na fejsie ma prawie każdy. Niewielu niestety zamieszcza tam treści w sposób przemyślany - zdjęcia potomków, mieszkań, aut, fotki z wyjazdów, z imprez. Lajkowanie czego popadnie , itd to co umieszczamy na fejsie, ma znaczenie w "realu". Jeśli wysyłamy CV, bo chcemy dostać pracę, możemy być pewni, że zanim pracodawca nas zatrudni, to sprawdzi nasz profil. Czy jest się czego bać?
Jeśli nie publikujemy wszystkiego jak leci, nie rozdajemy lajków gdzie popadnie, to możemy czuć się bezpieczni. Ale każdy może dowiedzieć się co lubimy, na jaką partię głosujemy, jakie są nasze poglądy, na co wydajemy pieniądze, na jakim poziomie żyjemy, jakie mamy zwierzęta/dzieci/partnerów...

To są informacje prywatne. I w tej sferze powinny takie pozostać. Nie zapominajmy, że to świadczy o nas, możemy byc potencjalnie świetnymi pracownikami, jednak jeśli na swojej tablicy źle wyrażamy się o swoim poprzednim pracodawcy (lub co gorsza - o obecnym) to może nam zamknąć drzwi do kariery. Tak więc - publikujmy treści w portalach społecznościowych w sposób bardziej przemyślany - to się opłaci.


poniedziałek, 19 stycznia 2015

Polecam fotografa

Polecam fotograf na ślub gorzów

Tacy fotograficy

Fotografia ślubna to nie jest zbyt dobrze postrzegana dziedzina wśród fotografów profesjonalistów. Najczęściej odbierana jest jako tak zwana "chałtura", nie ma miejsca na artystyczną finezje, bo trzeba zadowolić klienta. Ale to nie do końca prawda.

Dobry fotograf (portrecista) potrafi z czegoś tak komercyjnego i "przaśnego", jak fotografia ślubna zrobić coś wyjątkowego.

Tylko, że tacy fotograficy bardziej się cenią i nie narzekają na brak klientów - rezerwować trzeba z dużym wyprzedzeniem. Jednak pamiętajmy, ze zdjęcia ślubne mają być pamiątką nie tylko na całe życie, ale i pokolenia - jak się ogląda wytwory niektórych "artystów", to naprawdę jest się czego wstydzić. Ten jeden raz w życiu, warto sprawę przemyśleć, pooglądać portfolia wielu fotografów zanim podejmiemy ostateczną decyzję. Jeszcze jedna ważna uwaga - nie zawsze to, co widać na stronie internetowej dobrze prezentuje umiejętności fotografa - najlepiej, jeśli oprócz standardowej galerii jest jeszcze blog, gdzie wrzucane są na bieżąco efekty pracy. Ba, zdarza się nawet kradzież cudzych zdjęć i podpisywanie własnym nazwiskiem.

Przede wszystkim ustalmy budżet, jakim dysponujemy. Czasem warto zrezygnować z czegoś (na przykład z zaproszenia dalekiej rodziny), aby więcej przeznaczyć na zdjęcia. Jednak rzeczywistość wygląda inaczej - to najczęściej na fotografii ślubnej oszczędza się najczęściej. A jakie są skutki? Zdjęcia źle technicznie wykonane, dziwne plenery, czy też po prostu nieudane kadry.


Nie zostawiajcie na koniec decyzji

Ślub to wyjątkowo wysokie wydatki i organizacyjne wyzwanie. Wynajęcie sali, zaproszenie gości, wybór menu, fotograf. I o tej ostatniej kwestii będzie ten tekst.

Zasadniczo - jeśli bierzemy ślub w sezonie letnim, musimy się liczyć z tym, ze fotograf może nie mieć wolnych terminów. Nie zapominajmy, że wesela mają miejsce zazwyczaj w soboty, więc inna para może nam "sprzątnąć" fotografa sprzed nosa. Dlatego doradzam wczesną rezerwację, aby uniknąć problemów. Zwłaszcza, jeśli wymarzyliśmy sobie, że ta konkretna osoba będzie robić nam zdjęcia.

Przejrzyjmy nie tylko galerię na stronie fotografa, ponieważ lądują tam wyłącznie wyselekcjonowane, najlepsze zdjęcia. Najlepiej popatrzmy jeszcze na bloga - tam najczęściej są zdjęcia z każdego ślubu, a jeśli nie, to na pewno będzie ich więcej, niż w galerii. A jeśli fotograf nie ma bloga? Cóż, to nie za dobrze o nim świadczy.

Kolejna kwestia, to wymagajmy podpisania umowy, żeby nie wyszły potem jakieś dodatkowe kwoty do zapłaty. Najlepiej podpisać umowę precyzującą zakres wykonanych przez fotografa prac (ilość zdjęć, fotoksiążka, itd.).

Podsumowując - nie zostawiajcie na koniec decyzji o wyborze fotografa, ponieważ może się to skończyć stresującymi sytuacjami.


Ślub to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu

Ślub to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu większości ludzi. Kobiety marzą o tym, żeby w tym jedynym i niepowtarzalnym dniu, wyglądać jak księżniczki prosto z bajki. Nie ukrywajmy - w całej ślubnej otoczce jest mnóstwo kiczu.

Dla ludzi z dobrym gustem może to być nie lada wyzwanie - nie jest łatwo znaleźć ładną, prostą sukienkę, która podkreśli wdzięk Panny Młodej i nie sprawi, że będzie ona wyglądała niczym tort weselny.

Ale chciałam tutaj przyjrzeć się innemu aspektowi ślubnych przygotowań. Wiadomo - nie ma ślubu bez całej otoczki - udekorowany kościół lub sala ślubów, przygotowane wesele, mnóstwo gości, limuzyna, itd. I to co zostaje najważniejszą pamiątką po tym wydarzeniu - zdjęcia. Niestety - wiele par młodych woli wynająć wypasioną limuzynę, niż zainwestować więcej w porządnego fotografa. Bywa, że zdjęcia robi wujek Zdzisiek, bo przecież kupił sobie super aparat. A potem płacz i zgrzytanie zębów - nie ma pięknej pamiątki, są tylko amatorskie pstryki przyprawione nieumiejętnie dozowanym Photoshopem. A miało być tak pięknie...


Rynek jest wolny

Fotografia ślubna w ujęciu technicznym to również temat warty poruszenia. No to jedziemy.

Jak pisałam, mimo że poziom większości zdjęć ślubnych jest ogólnie raczej niski, to zdarzają się również fotografie bardzo dobre. O czym nie wolno zapominać, to fakt, że to nie aparat robi zdjęcia, tylko fotograf, który ma jakieś doświadczenie, pasję i talent.

To są trzy najważniejsze czynniki. Pamiętajmy, że fotografia jest dziedziną sztuki. Najczęściej ma charakter użytkowy, jednak powinna być na pewnym poziomie. Oczywiście nie mam tutaj na myśli rodzinnych ujęć, czy tez "społecznościowych" fotek. Chodzi mi o to, ze jeżeli ktoś za te zdjęcia płaci, to powinny być warte tego - koniec kropka. A zdarza się że wśród tzw. profesjonalistów, poziom jest słabszy, niż ambitniejszych amatorów, którzy na fotografii nie zarabiają. I tak nie powinno być.

Jednak rynek jest wolny, ktoś za te zdjęcia przecież dobrowolnie zapłacił. No właśnie... jednak nie zawsze jest to takie oczywiste. W internecie można znaleźć historie wielu małżeństw, które zostały zwyczajnie oszukane, bo "profesjonalista" pokazał im zdjęcia, które tak naprawdę nie zostały zrobione przez niego. I na tej podstawie Państwo Młodzi podjęli decyzję o zatrudnieniu. Smutne, ale to się zdarza. Z tego powodu należy porządnie zweryfikować danego fotografa, bo naprawdę złe zdjęcia mogą zrujnować ten ważny dzień.


Moim zdaniem

Fotografia ślubna to bardzo ciekawy temat, zwłaszcza gdy potraktować go od strony... fotografii. Zdecydowanie jest to fotografia komercyjna, ale czy mimo wszystko także artystyczna?

Rozczaruję was, większość zdjęć ślubnych reprezentuje dość żenujący poziom, nawet pod względem techniki fotografowania, a co dopiero jeśli chodzi o artyzm. W wypadku tego typu usługi decydujący głos ma rynek, z tego powodu liczy się - dosłownie cena.

Ja mam z tym aspektem spory kłopot, ponieważ część "profesjonalistów" reprezentuje taki niski poziom, że w zasadzie zdjęcia mógłby zrobić KTOKOLWIEK z zaproszonych gości. Ale usługi takich "artystów" są zwyczajnie tanie.

Inna sprawa, że są także zdjęcia wyjątkowe. Za tym idzie odpowiednio duży koszt, oraz problemy z rezerwacją terminu. Nic dziwnego, jakość kosztuje, a i tak chętnych nie brakuje. Czy warto mieć takiego fotografa na swoim ślubie? Cóż, to zależy od priorytetów. Dobre zdjęcia zawsze będą piękną pamiątką, którą z dumą będzie można prezentować następnym pokoleniom. Moim zdaniem - warto. Bo to jedyne (poza wspomnieniami) co zostanie z tego wyjątkowego dnia.


To wymaga od fotografa wiedzy

Zdjęcia ślubne można podzielić na kilka kategorii - mamy zdjęcia z przygotowań, z kościoła, z wesela i plenerowe. Trudno stwierdzić, czy warto płacić za każdy element.

Z wyjątkiem sesji plenerowych, zdjęcia mają charakter reportażowy. To wymaga od fotografa wiedzy, sprzętu i talentu w tej dziedzinie. Wielu robi bardzo dobre sesje pozowane, ale reszta fotografii ma już gorszy poziom.

Jeżeli chcemy wydać mniej, jednak ciągle mieć wyjątkowe zdjęcia, warto zdecydować się tylko na sesję plenerową - po pierwsze łatwiej załapać się na termin, po drugie wyjdzie naprawdę dużo taniej. A zdjęcia z pozostałych etapów uroczystości może nam wykonać ktoś z bliskich.

Polecam to rozwiązanie, ponieważ jeżeli mamy do wyboru taniego (czyli najczęściej kiepskiego) fotografa, który zrobi pełen pakiet fotografii, a droższą usługę profesjonalisty, ale w ograniczonym zakresie - naprawdę, warto wybrać na to drugie. Lepiej mieć JAKIEŚ piękne zdjęcia, niż WSZYSTKIE kiepskie, lub co najwyżej przeciętne. Nie zapominajmy - to nie sprzęt robi zdjęcia, tylko człowiek!


sobota, 17 stycznia 2015

Dekoracje

Warto zadbać o dobry wystrój swojego wnętrza. Dużo w tym aspekcie mogą zrobić poszewki ozdobne

Oto krótki poradnik na ten temat.

Co to jest poduszka

Poduszka ? małe i zwykle miękkie podparcie dla głowy, używane jako podstawowy element posłania podczas snu w łóżku lub jako podparcie/izolacja dla ciała używane na kanapie czy krześle.
Porcelanowa poduszka chińska

Poduszka zawiera miękkie wypełnienie wykonywane z różnych materiałów (gąbka, syntetyczne wypełnienia, pióra). Tradycyjnie częstym wypełnieniem była słoma, lecz jest ona niewygodna i dzisiaj rzadko używana. Kiedyś bogaci używali piór i puchu; dzisiaj najczęściej używa się sztucznych wypełnień. Wypełnienie jest otoczone okryciem wykonanym z tkaniny, tzw. wsypą. Poduszki przechowywane są w poszewkach, cienkim pokryciu tkaninowym, które może być często i łatwo zmieniane i prane. Jednak nawet przy regularnym praniu poszewek poduszki gromadzą duże ilości brudu i znaczną liczbę mikroorganizmów na wypełnieniu i polecane jest wymienianie ich co kilka lat, zwłaszcza u alergików.

Poduszki mają długą historię, były używane przez prawie wszystkie osiadłe ludy w celu poprawy jakości życia. Początkowo były używane głównie przez bogatych, znaleziono je w grobach starożytnego Egiptu. Trudności złożonych technik barwienia i szycia poprowadziły do rozwoju poduszek jako formy sztuki, z wysoko dekorowanymi poduszkami stającymi się cennymi towarami najpierw w Chinach, a później w średniowiecznej Europie. Rewolucja przemysłowa spowodowała masową produkcje dekorowanych tekstyliów i dekorowane poduszki stały się powszechne w milionach domów.

Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Poduszka


Produkcja Bawełny

Od tysiącleci bawełna służyła na obszarach o klimacie tropikalnym do wytwarzania lekkich tkanin. Podejrzewa się, że Egipcjanie znali bawełnę już 12 tys. lat p.n.e.potrzebne źródło, ślady włókien bawełnianych z ok. 7 000 p.n.e. znaleziono w jaskiniach w Meksyku, badania archeologiczne dowodzą, że różne gatunki bawełny uprawiano w Ameryce Południowej i Indiach kilka tysięcy lat temu. Najstarsza wzmianka o bawełnie w źródłach pisanych pochodzi sprzed ponad 3 tysięcy lat ? jest zawarta w Rygwedzie. Ok. pięciuset lat później, grecki historyk Herodot (484-426 r.p.n.e.) tak pisał o indyjskiej bawełnie: Rosną tam dziko drzewa, których owocem jest wełna piękniejsza i lepsza od owczej. Mieszkańcy Indii wytwarzają z tej drzewnej wełny swe odzienie.

Pod koniec XVI w. p.n.e. bawełnica weszła do uprawy w cieplejszych regionach obu Ameryk, Afryki i Eurazji.

Produkcja bawełny w Indiach zmniejszyła się wraz z rewolucją przemysłową w Anglii, gdy wynaleziono maszyny włókiennicze, takie jak przędzarka (1764), rama przędzalnicza (1769) i mechaniczne krosno tkackie (1786), umożliwiające masową produkcję tkanin na gruncie brytyjskim. Kolejnym usprawnieniem stało się wynalezienie odziarniarki bawełny w 1793 r. przez Eliego Whitneya.

Dziś bawełnę produkuje się w wielu częściach świata ? do wspomnianych wcześniej dołączyła Europa i Australia. Selektywna uprawa bawełnicy pozwoliła na zwiększenie wydajności. W 2002 r. obszary uprawne bawełnicy liczyły 330 tys. km?, a zbiór czystej bawełny w tym roku wyniósł 21 mln ton o wartości 20 miliardów dolarów. Ceny bawełny 17 lutego 2010 na rynkach terminowych osiągnęły 2 dolary za buszel1.
Szkodnik bawełny kwieciak bawełniany (Anthonomus grandis)
Gąsienica szkodnika bawełny słonecznica amerykańska (Helicoverpa. zea), znanej także jako ćma bawełniana Corn Earworm, Cotton Bollworm.

Przemysł bawełniany opiera się w dużej mierze na środkach chemicznych ? nawozach i środkach owadobójczych, choć niektórzy plantatorzy skłaniają się ku metodom ekologicznym. Najgroźniejszym szkodnikiem bawełny jest kwieciak bawełniany (Anthonomus grandis).

Obecnie bawełnę zbiera się głównie za pomocą maszyn, usuwających albo samo włókno, albo odrywających całe torebki nasienne. Drugi sposób sprawdza się szczególnie w rejonach wietrznych, po defoliacji (pozbawieniu roślin liści metodą chemiczną lub występującym naturalnie po przymrozkach).


Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Bawe%C5%82na_%28w%C5%82%C3%B3kno%29


Tkaniny

Bawełna ? włókno otaczające nasiona rośliny określanej tą samą nazwą ? bawełny (Gossypium), mające wiele zastosowań. Służy m.in. do wytwarzania miękkiej tkaniny ? najpopularniejszej w przemyśle tekstylnym, a także, ze względu na silne własności absorpcyjne, do produkcji materiałów opatrunkowych. Włókno bawełniane jest też stosowane w mieszankach włókien, jako dodatek do wełny czy lnu.
Bawełna gotowa do zbioru, Teksas, 1996
Bawełna gotowa do zbioru, Arizona, 2006
Załadunek bawełny w Lomé w Togo, 1885
Zbiór bawełny kombajnem
Zbiory bawełny w Teksasie
Obraz Kantor bawełny w Nowym Orleanie, namalował go Edgar Degas w 1873

Bawełna jest bardzo wydajną rośliną uprawną, ponieważ podczas przetwarzania traci tylko ok. 10% suchej masy. Po usunięciu śladowych ilości wosku i białek pozostaje czysta celuloza. Charakterystyczna budowa włókna bawełnianego nadaje mu naturalną wytrzymałość, trwałość i zdolność absorpcji. Każde włókno tworzy 20-30 warstw celulozy w kształcie lekko skręconej tasiemki o szerokości od 10 do 30 ?m. Długość włókna bawełnianego waha się w granicach 10 do 22 mm (krótkowłóknista), 22 do 33 mm (średniowłóknista), 33 do 55 mm (długowłóknista). Gdy w procesie dojrzewania otoczka nasienna otwiera się, włókna zasychają, splatając się w płaskie, wstęgowate skupiska, idealne do przetworzenia na przędzę.

Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Bawe%C5%82na_%28w%C5%82%C3%B3kno%29