poniedziałek, 28 marca 2011

Tłumaczenie

W ostatniej notce pisałam o polisemantyczności, porównując ze sobą języki z dwóch różnych grup językowych – język polski i angielski. Grupy języków to podstawa, o której musi wiedzieć każdy filolog , zwłaszcza tłumacz. Pisałam o głównej różnicy dzielącej te dwa języki, wprowadzając pojęcie pozycyjności i fleksji. Nie są to jedyne czynniki dzielące te języki, ale na tyle zasadnicze, że od razu można wykazać brak wspólnego rodowodu. Język polski należy do grupy języków słowiańskich, natomiast angielski stanowi grupę języków germańskich. Jest dużo problemów w tłumaczeniu. Każdy kto miał do czynienia z językiem angielskim wie, że w tym języku jest pełno takich wyrazów i zwrotów, które nie jest łatwo o idiomy.

Tłumaczenia Poznań
Nasi językoznawcy często stosują argument o czystości języka polskiego , apelują o to, by nie używać, stosować angielskich zwrotów wtedy, kiedy istnieją polskie odpowiedniki. Nie można jednak zignorować faktu, że wiele wyrazów pochodzących z angielskiego na dobre się stało się integralną częścią języka polskiego. Dobrym przykładem jest tutaj słowo weekend. Jednak są też takie wyrazy jak garden party, które coraz częściej pojawiają się nie tylko w płaszczyźnie kolokwialnej, ale tez literackiej, dominując nad polskim odpowiednikiem .